dach nad głową




Witam wszystkich ponownie, znowu trochę zalegam z relacjami z placu boju ale nadrabiam w dniu dzisiejszym. Zakończyłem na zasypanych fundamentach. Przed dalszymi pracami postanowili z dziećmi że zrobimy kasułę czasu i zakopiemy ją w piasku pod płytą fundamentową. Tak też zrobiliśmy w butelce po szampanie i dla bezpieczeństwa w kawałku rury kanalizacyjnej w dniu 04.05.2014r.zakopaliśmy naszą kapsułę ze zdjęciami i listami dla przyszłych pokoleń pod podłogą przyszłego salonu.Następnie w dniu 05.05.2014r. ruszyły dalsze prace, rozłożenie folii i zalanie płyty fundamentowej.
Oczywiście następnego dnia znowu polewanie betonu a przy braku bierzącej wody jest dość trudne. Ale nie miałem problemu , z takimi pomocnikami prace przebiegała dość szybko i sprawnie.
W dniu 08.05.2014r. położyliśmy papę pod przyszłe ściany i od 09.05 rozpoczeły rosnąć ściany. Serce się raduje.
Na dzień 23.05.2014r. mamy wyprowadzone ściamy zewnętrzne i wewnętrzne i tego też dnia przyjechał strop, który będziemy zakładać od poniedziałku.
Oczywiście rodzinka pomaga, jedni z pewnym oporem
a inny z radością.
Komentarze